11 listopada 2011

Pielusie dla mej córeczki :D:D

Choć stosik po synku całkiem ładny, nie mogę się powstrzymać by i córeczce czegoś nie uszyć na powitanie:D:D

Więc co chwilka w miarę sił i możliwości powstają nowe pielusie:):)
A oto efekt:D:D





















3 komentarze:

ambiguity pisze...

otulacze śliczne, gratuluje coreczki (sama jestem mamą dwóch synusiów)

M(aniek) pisze...

jej jak cudnie i kolorowo :D gratuluje małej damy :D
pozdrawiam :*

indzia pisze...

Znów cuda stworzyłaś zamiast leżeć. Oj żebym ja tylko wygrzebała się z tych chorób....to.....