1 marca 2013

Biżutka poporodowa od SWEETROSE

Kochani, nie pochwaliłam sie jeszcze przecudnym prezencikiem jaki zrobił mi mój Mężuś  przy pomocy zdolnych rąk pewnej przecudnej osóbki- SeweetRose:)
Otóż mężuś mój w tajemnicy zawarł pakt z dziewczyną która robi przecudną biżuterię i.... obkupił się po wsze czasy;)
Tzn. mam nadzieję, że to nie ostatni zakup u niej, bo biżutka jest prześliczna i nosi się wspaniale:D:D

U sweet Rose można zamówić, lub zakupić przepiękną biżutkę w niewiarygodnej cenie- idealne na prezent;)



Niezła ilość, prawda?? :) 
Wyliczyłam,że dostałam komplecik niemal za każdą godzinę porodu:D:D



 Moje ulubione: Swarovskie w złotej oprawie;)
 Piasek pustyni w srebrze
 Noc kairu i tygrysie oko w srebrze
 Opal, marmur i sztuczne perełki w srebrze
 marmur, perełki i marmur- w srebrze;)
Moje kochane;) Wyjątkowe- na pierwszą naszą wspólną noc poporodzie;) swarovskie ze srebrem;)

  I znów swarovwski ze złotem;)
 
  

Ach :D:D:D:D:D

3 komentarze:

calisto pisze...

Piękna ta biżuteria :) Mąż docenił :)
Ja w takim wyliczeniu za drugi poród dostałabym niespełna 4 komplety:P

Madziula pisze...

Przytulasiu, to tylko pozazdrościć szybkiego porodu;) ja za pierwsze dziecko 24 kompleciki bym pewnie dostała w taki rozliczonku:):) nop a za to piękniastą kolię z kolczykami i bransoletką miałam:D:D:D

A do tego wszystkiego wielgachne ukieciory kwiatków i mąż przy obu porodach dzielnie asystował no kochany mój wspaniały:D:D:D:D

calisto pisze...

Mój też przy obu był, choć przed pierwszym się trochę wzbraniał. Zarzekał się, że pępowiny to on ciąć nie będzie. A jak przyszło co do czego, to i pępowinę przeciął i jeszcze wszystkim kolegom poleca :) A to niby kobiety przewrotne :D