Przepisy dla niemowlaczków

Troszkę swoich, troszkę podpatrzonych ciekawostek żywieniowych dla najmłodszych:)
Stronkę będę uzupełniała wraz z nowymi pomysłami:)
A może ktoś ma swoje ciekawe pomysły i chciałby dołączyć je do tego spisu? Zapraszam wówczas do emailikowania
http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/co-kiedy-w-diecie-dziecka.html polecam  tabelki rozszerzania diety niemowlęcia w kolejnych miesiącach.

W tym dziale:


  1. Rozszerzanie diety brzdąca- produkty w kolejnych miesiącach
  2. Przepisy na ciekawe obiadki, zupy, deserki, soczki, napoje i herbatki
  3. Pomysły na szybkie i sprawne gotowanie 
  4. Jak przechować warzywka dla dzieciulków na zimę
  5. Coś z niczego- gdy nic w kuchni sie nie marnuje;)

Od poczatku rozszerzania diety malucha najbradziej brakowało mi tabelki- jaki produkt można włączać do żywienia dzieciatka w którym miesiacu.
Postanowiłam więc stworzyć swoją własną listę- zbiorczą, wypośrodkowaną pomiędzy różnymi zaleceniami.  

Szczerbatek niestety jest na mleku modyfikowanym ( ech:((  nie zawsze można karmić piersią, choć serce ściska ) są to więc głównie wytyczne dla dzieci "butelkowych".  


  1. Rozszerzanie diety brzdąca- produkty w kolejnych miesiącach  
Dzieciaczki karmione piersią o miesiąc później niż w schemacie.
Aczkolwiek konsultowałam się z żywieniowcami i niemal wszyscy mówią, ze brzuszek dzieciątka potafi trawic wszystko od 5/6 mc życia.  



4 mc 

Owoce:
jabłka, porzeczki, jagody, maliny, jeżyny winogrona, owoce dzikiej róży, brzoskwinie, banany, morela ( niewiele, w formie dodatku do soczków), winogrona ( niewiele, w formie dodatku do soczków)

Warzywa:
marchew , ziemniaki, dynia, kalarepa,pietruszka, por, seler, szpinak,

Produkty zbożowe:
ryż, kaszki i kleiki ryżowe i kukurydziane

Zioła:
koper włoski, mięta, rumianek, melisa ( niewiele) lipa ( uwaga- napotna, przeciwgorączkowa), tymianek ( dobry na kaszel, katar), anyż


5 mc

Owoce:
śliwki

Warzywa:
brokuły, kalafior, cukinia, kabaczek, zielony groszek

Mięsa:
pierś z kurczaka, pierś z indyka, królik, cielęcina, jagnięcina

Produkty zbożowe:
kasza jaglana, kasza pszenna

przegryzki:

chrupki kukurydziane, chrupki ryżowe

6 mc



Owoce:
gruszki , żurawiny, morele, truskawki ( ostrożnie), poziomki

Warzywa:
pomidory, fasolka ( ostrożnie)

Mięsa i ryby:
wołowina, ryba ( np. czerniak, oby NIE PANGA!!!!!!  gdyż jest to ryba sprowadzana z Chin hodowana w strasznych warunkach, często w skażonych wodach)

Produkty zbożowe:
kasza manna, kasza owsiana

Inne: 
żółtko, wywar mięsny  (mój Łobuziak zajadał wywar od 5 mc:))

Produkty mleczne:
jogurt malucha:)

Przegryzki:
biszkopty ( dla strachliwych od 7-8 mc)



7 - 8 mc



Owoce:
gruszki , żurawiny, morele, truskawki ( ostrożnie), poziomki, brzoskwinie

Warzywa:
pomidory, fasolka i groszek( ostrożnie)

Mięsa i ryby:
wołowina, ryba ( np. czerniak, oby NIE PANGA!!!!!!  gdyż jest to ryba sprowadzana z Chin hodowana w strasznych warunkach, często w skażonych wodach)

Produkty zbożowe:
kasza manna, kasza kukurydziana,

Inne: 
żółtko, wywar mięsny  (mój Łobuziak zajadał wywar od 5 mc:)) Ale wiadomo- każde dzieckjo jest inne i inny brzusio ma

Produkty mleczne:
jogurt malucha:)

Przegryzki:
biszkopty ( dla strachliwych od 7-8 mc), chrupki kukurydziane, marchewna, cząstki jabłek, cząstki ugotowanych brokułów i kalafiorów


9 mc

Owoce:
pomarańcze, ananasy, mandarynki, cytryny, truskawki (ostrożnie,gdyż mogą uczulać) białe winogrona

Warzywa:
kapusta, pomidory, buraki, pieczarki, kabaczki, cukinie, patisony,

Mięsa i ryby:
chuda, gotowana wędlina, domowej roboty parówki:)

Produkty zbożowe:
kasza manna, kasza kukurydziana, kasza owsiana, kasza jęczmienna i jaglana, płatki owsiane, makaron, biszkopty,

Inne: 
żółtko, wywar mięsny  (mój Łobuziak zajadał wywar od 5 mc:)) Ale wiadomo- każde dzieckjo jest inne i inny brzusio ma

Produkty mleczne:
jogurt malucha:) twarożek,

Przegryzki:
biszkopty ( dla strachliwych od 7-8 mc), chrupki kukurydziane, marchewna, cząstki jabłek, cząstki ugotowanych brokułów i kalafiorów





Mam dość radykalne podejście do jedzenia dla niemowląt zaklętych w szklanych opakowaniach. Tak do końca przecież nie wiadomo co w słoiczku siedzi. Reklamy zawsze są piekne, wszak cos musi napędzać machinę nienajedzonego kapitalizmu i leniwego konsumpcjonizmu.
Dodatkowo, wystarczy czasem wnikliwie przejrzeć skład  danego produktu, bądź ocenic go oganoleptycznie by stwierdzić, ze coś jest nie tak.
Np. herbatka dla niemowlącia ( bez cukru krystalicznego), ale przeciez czymś trzeba uzależnić maluszka od tego właśnie produtku ( by nie chciał już siegać po inny), więc słodka jest okrutnie. Czym słodzona? "naturalnym składnikiem wchodzącym w skład melka matki" laktozą. Lecz po co maluszka katować nadmiarem węglowodanów? Czy nie lepiej nauczyć Szkrabka już od początku pić wodę, naturalne soczki przecierowe, niesłodzone herbatki?
A teraz zapraszam do sklepu i życzę powodzenia w poszukiwaniu  herbatki dla maluszka do zaparzania, w której składzie będą jedynie owoce i zioła:)

  1. Przepisy na ciekawe obiadki, zupy, deserki, soczki, napoje i herbatki

Na poczatek  link z mnóstwem przepisów dla niemowlaczków z podziałem na wiek w miesiącach:
http://www.lobuziak.pl/forum/dla-dzieci/520-dania-dla-niemowlat.html

Kaszka mleczno- ryżowa, bananowo- jagodowa
4mc
A wystarczy:
Zrobić kaszkę mleczno-ryżową bananową i dodać do niej rozmrożone jagódki. Następnie przetrzeć przez sitko i gotowe:) Ewentualnie rozdrobnić plasterek banana:)
Mężotat dzielnie zbierał w czerwcu jagody i poziomki, więc w zamrażarce czeka leśna przygoda:)


Napój jabłkowo- meliskowy
4 mc
W szklance wody zaparzamy torebkę melisy, dodajemy sok jabłkowy ( wyciśnięty w sokowirówce, lub w wyciskaczu do owoców), zagotowujemy, studzimy . Proporcje zależne od upodobań maluszka. Na początek proponuję "wodę ze smaczkiem":)
Tak samo przygotowujemy napój jabłko- mięta, jabłko- lipa, jabłko- rumianek, jabłko- koper włoski

Mus jabłkowy i sok jabłkowy
4mc 
Dostaliśmy od znajomych 10kg jabłek "prosto z sadu" - trzeba było je spożytkować, więc:
-umyte, obrane jabłka ( bez gniazd nasiennych) wrzuciłam do sokowirówki- tym sposobem był soczek i mus jabłkowy:)
Taki mus można przeżucić do pojemniczków na lód - wówczas mamy gotowiec:)
Potem wrzuciłam skórki od jabłuszek i kolejna porcja soczku- megawitaminkowego była:)

Zupka rybno- brokułowa ( ulubiona Szczerbatkowa)
6mc
Przepis na zupkę dostałam od Moniki- nie ma to jak zawodowa kucharka:)
Do garnuszka z woda wrzucamy marchewkę i gotujemy ją do miękkości ( ja wrzucam gotowaną marchewkę zamrożoną) dodajemy rozdrobnioną rybkę ( ja dodałam filet z czerniaka) i brokuł. Gotujemy brokuła do miękkości- rybka w małych kawałeczkach powinna szybko się ugotować.
Jeszcze odrobinka prawdziwego masełka lub oliwy z oliwek by witaminki lepiej się przyswoiły, miksujemy i gotowe:)

Pulpeciki koperkowe 
7 mc


Dzisiejszy ( 3.4.2011) wynalazek obiadkowy:) 
2 łyżki chudego mieska mielonego ( pierś z kurczaka, schab, cielęcinka etc) pół surowego żółtka, łyżeczka mąki kukurydzianej, pół łyżeczki  koperku.
Całość wymieszać, uformować kulki i wrzucić do gotującej się np. zupki dla dziecka:) 
Maluch zajadał aż sie uszy trzęsły- do tego dostał ugotowane do miekkości: marchewkę pokrojoną w słupki, 2 różyczki kalafiorka , ziemniaczek. 
Mniam :) 

Spagetti !!!!
8 - 9 mc
Do garnuszka wlewamy wodę, marchewkę ścieramy na tarce z drobnymi oczkami, dodajemy mięsko chude ( drób) bardzo drobno zmielone, kawałeczek selera, maleńki kawałeczek cebuli ( nie linczujcie :)) Gotujemy do miękkości- miksujemy. Nastepnie wrzucamy połamany na małe kawałeczki ( około 1 cm) marakon spagetti- gotujemy do miękkości. Na koniec doprawiamy koncentratem pomidorowym. 


  1. Pomysły na szybkie i sprawne gotowanie 
Każda mama czesto staje przed wyborem- spędzić półgodzinki w kuchni przy garnuszku z zupką/ daniem dla dziciulka, czy pobawić sie w tym czasie z pociechą.
Na poczatku gotowałam gdy maluszek drzemał, ale najlepszy sposób okazał się następujący:

Raz na jakiś czas obieram kilkanaście marchewek, selerka, pora, pietruszkę, kroję na kawałeczki około 1 cm x 1 cm x 1 cm i wrzucam na wrzątek ( każde warzywko oddzielnie by nie poprzechodziły swoimi zapachami). Kto jest szczęśliwym posiadaczem sprzętu do gotowania na parze, to samo może zrobić bez "kąpieli wodnej". Oczywiście bez soli czy cukru!!!

Gdy warzywa będą miękkie, wykładamy je na talerz ( cieniutka warstwą) o pozwalamy ostygnąć i wyschnąć.
Osuszone i chłodne warzywa wysypujemy cieniutką warstwą na papier do pieczenia i zamrażamy. Gdy zamarzną, wrzucamy do pojemniczków i w ten oto sposób wyprodukowalismy półprodukty do posiłków dla dzieciątka:)
Wystarczy potem wybrane warzywko wrzucić do gorącej wody, chwilkę podgotować i gotowe danie:) Szybko, sprawnie, smacznie i zdrowo.



Jak przechować jedzonko dla dzieciulków na zimę 

 Ostatnio Mężotat zakupił sporą dawkę bananów- a szkoda by było, by się zmarnowały. Więc pokroiłam je ( oczywiście obrane) na cząstki i wrzuciłam do zamrażarki:) Tym sposobem Szczerbatek ma bananowe deserki na wyciągnięcie ręki:)
nie nadają się one do łapania w małe raczki- raczej robi sie z nich mus po rozmrożeniu, lecz smaku nie tracą:)

Jesienią babcia zbierała przepiękne żółciutkie dynie- pokroiłam je w małą kosteczkę, połowę  zblanszowałam ( krótkie gotowanie), drugą połoę rozgotowałam, a następnie zmiksowałam- miksowane wylądowało w słoiczkach i po pasteryzacji pięknie sie przechowywało, te w kosteczkach po odcedzeniu, ostudzeniu i osuszeniu osobno- na rozłożonym w szufladzie zamrażarki papierze do pieczenia zamarzło, przerzucone do pojemników( by "zapaszkami" nie przechodziło) pięknie konsumoane jest do dziś:)

Identycznie można potraktować:
- kalafiora
- brokuły
- cukinię
- kabaczki
- patisony
- fasolkę szparagową

Jeśli mamy dostęp ( jak ja:)) do eko owoców i warzyw warto poświecić kilka szuflad w zamrażarce, by zimą cieszyc się zdrowymi warzywkami i owocami.

Mrozić tez można:
-śliwki
-czereśnie
-wiśnie
-porzeczki
-jagody
-maliny
-truskawki
-poziomki


Napisała do mnie jedna mama która jabłka wrzuca do sokowirówki, sok przelewa do butelek- bez dodatku cukru oczywiście - pasteryzuje i takowy sok przechowuje na zimowe wieczory. Brzmi kusząco, zapewne spróbuję latem i jesienią podziałać z takowymi przetworami:)

Mus jabłkowy:
umyte, obrane jabłka ( bez gniazd nasiennych) wrzuciłam do sokowirówki- tym sposowem był soczek i mus jabłkowy:)
Mus przełożyłam do wyparzonych pojemniczków na kostki lodu, przykryłam folią spożywczą- dzięki temu miałam kosteczki- porcje "gotowca" do kaszki:)
Cześć musu zapasteryzowałam w małych słoiczkach- wyparzonych po musztardzie i koncentracie pomidorowym- lecz przechowywał się dobrze przez krótszy okres czasu  - może zbyt krótko pasteryzowałam??

Coś z niczego- gdy nic w kuchni sie nie marnuje:)

W skórce od jabłuszka znajduje sie mnóstwo witamin i mikroelementów- aż szkoda wyrzucać skórkę której maluszek na poczatku nie je. A mozna inaczej:)
Wystarczy rozdrobnić skórkę ( lub nawet całe jabłuszko) i umieścić w suszarce do warzyw i owoców- w powstałego suszu, mozna w łatwy i szybki sposób zaparzyć herbatkę jabłuszkową:) 

Mozna też skórki wrzucić do sokowirówki i tym sposobem uzyskać soczek :) 

Ważne by były to jabłka nie pryskane- najlepiej z babcinego sadu- te sklepowe zazwyczaj są piękne, bez czarnych plamek, bz robaczków, lecz lepiej omijać je szerokim łukiem : / Skoro nawet robaczki nie chcą ich jeść....