6 kwietnia 2011

Cała prawda o pieluchach jednorazowych

Źródło

"Świadomi rodzice idealnie przygotowują się na przyjście swojego maleństwa. Setki przeczytanych artykułów, liczne książki i poradniki, wszystko po to, aby dokonać jak najlepszego wyboru przy zakupie mebelków, wózka, ubranek i innych akcesoriów niemowlęcych. Mało kto jednak zgłębia wiedzę na temat pieluszek. Tutaj wybór jest oczywisty – jednorazówki, przecież dzisiaj już nikt nie używa tetry. Krótka wizyta w sklepie, wybór odpowiedniego rozmiaru i przedziału cenowego, chociaż zwykle zaczynamy od wersji najlepszej, czyli najdroższej. Dopiero później, przerażeni kosztem pieluszek, zaczynamy szukać tańszej alternatywy.
fot. Wikipedia- absorbent w pieluszce jednorazowej


Skład pieluszek jednorazowych

Na opakowaniu jednorazówek bardzo trudno znaleźć informację z czego są one zrobione. Producenci zasłaniają się tajemnicą handlową albo używają tak skomplikowanego nazewnictwa, aby niewiele można było zrozumieć.

Konstrukcja oraz skład chemiczny każdej pieluszki, bez względu na markę, są podobne:
warstwa zewnętrzna: porowaty polietylen o małej gęstości uzyskiwany z ropy naftowej (ok. szklanki na pieluszkę)
wnętrze pieluszki to mieszanka chemicznie przetworzonej bielonej chlorem miazgi drzewnej z poliakrylanem sodu (bardzo chłonna substancja chemiczna zamieniająca wilgoć w żel) oraz wodoodporna wkładka, która powoduje brak wentylacji w pieluszce
powszechne jest również dodawanie bardzo uczulających sztucznych substancji zapachowych oraz barwników do tworzenia kolorowych aplikacji

Konsekwencje stosowania pieluch jednorazowych

Najczęstszymi problemami zdrowotnymi towarzyszącymi używaniu jednorazówek są:
zaczerwienie
wysypka
odparzenia
reakcje alergiczne na chemikalia (gorączka, wymioty, krwotoki)
powracające zapalenie dróg moczowych
infekcje bakteryjne

Większość tych schorzeń spowodowana jest rzadkim zmienianiem pieluszek. Chłonny wkład daje uczucie suchości przez wiele godzin. To, co cieszy rodziców, źle wpływa na okolicę pieluszkową maleństwa. Wielogodzinne przebywanie w niewentylowanym, wilgotnym środowisku sprzyja rozwojowi chorobotwórczych bakterii i wirusów. Skóra narażona na stały kontakt z amoniakiem staje się przesuszona, wrażliwa i podatna na infekcje, stąd wysypki, odparzenia oraz nadwrażliwość.

Brak odpowiedniej wentylacji powoduje również przegrzewanie genitaliów, co ma znaczący wpływ na płodność w życiu dorosłym.

Kolejnym problemem jest szerokość pieluch w kroku. Są one coraz węższe i mają fatalny wpływ na układ bioderek. Jest to szczególnie ważne przez kilka pierwszych miesięcy życia niemowlęcia, gdyż może powodować dysplazję, co skutkuje koniecznością szerokiego pieluchowania w tetrze, a w niektórych przypadkach koniecznością założenia gipsu.

Pieluchy jednorazowe a ekologia

Pieluszki jednorazowe to również ogromny ciężar dla środowiska naturalnego. Statystyczny maluch przebywa w jednorazówce około 22 000 godzin i w tym czasie zużywa 6000 pieluszek.

Do wyprodukowania pieluch jednorazowych na czas pieluszkowania jednego dziecka zużywa się:
5 dorosłych drzew
100 kg ropy naftowej (do produkcji polietylenu, który nigdy nie ulegnie biodegradacji)
25 kg poliakrylanu
chlor oraz substancje zapachowe

Większość pieluch, zanim trafi na rynek, jest testowana na zwierzętach.

6000 pieluch to również odpady ważące ok. 1,5 tony, który szacunkowo ma się rozkładać przez 500 lat. Dodatkowym obciążeniem dla środowiska jest pakowanie zużytych pieluszek w woreczki foliowe – wewnątrz nich mnożą się zarazki, które mogą infekować glebę oraz przenikać do wód gruntowych, powodując zatrucia wśród ludności. Jeżeli zostaną spalone, do atmosfery przedostaną się związki chemiczne, np. dioksyny, które będą zanieczyszczać powietrze.

W roku 2009 liczba urodzeń w Polsce zbliżyła się do 400 tysięcy. Do końca roku 2011 maluchy te będą potrzebować 400 milionów pieluch, których produkcja pochłonie 2 miliony drzew oraz kilkadziesiąt milionów ton ropy. Po wykorzystaniu trafią na wysypiska, co będzie kosztowało społeczeństwo kilkanaście milionów złotych, a tam utworzą warstwę ważącą kilkanaście milionów ton. Wszystkie te dana są szacunkowe i obejmują tylko jeden rocznik.

Ile kosztują pieluchy jednorazowe?
 
Koszt jednego opakowania pieluch jest różny i zależy od ich marki. Średnia cena za 50 sztuk to 30 zł. Jako że maluch w jednorazówkach znacznie dłużej uczy się czystości (niż w pieluchach wielorazowych), pieluchy będziemy musieli kupić minimum 120 razy, wydając ponad 3600 zł. Do tej kwoty musimy doliczyć koszt chusteczek jednorazowych oraz kremów i maści na odparzenia. Nawet jeżeli wybierzemy najekonomiczniejszy wariant, i tak będziemy musieli wydać ponad 4000 zł, a decydując się na najdroższe produkty, wydamy ok. 6000 zł.

Rynek pieluch jednorazowych tylko w Polsce wart jest 787 miliardów złotych rocznie i jego wartość stale rośnie, średnio o 15% rocznie. W samym 2009 roku sprzedaż pieluch wyniosła 1 250 milionów sztuk.

Co zamiast jednorazówek?

Mimo zagrożeń, jakie powodują jednorazówki, są one najpraktyczniejszą formą utrzymywania malucha w czystości i większość rodziców nie wyobraża sobie bez nich opieki nad dzieckiem i z pewnością nie zamieni ich na tetrę.

Obecnie na rynku pojawiło się kilka bardzo ciekawych alternatyw dla tradycyjnej pieluchy jednorazowej. Są to:
jednorazówki, w których zamiast poliakrylanu sodu używa się skrobi kukurydzianej oraz niebielonej chlorem celulozy pochodzącej z lasów o równoważonym rozwoju, nie monokultur drzewnych
pieluszki wielorazowe uszyte z naturalnych materiałów, takich jak bawełna organiczna czy wiskoza bambusowa.

Ważne, aby przygotowując się na narodziny ukochanego maluszka, rodzice skupili się głównie na tym, co najważniejsze – zdrowiu swojego dziecka."

5 komentarzy:

Fiamma pisze...

muszę przyznać, ze denerwuję mnie te bzdurne wyliczenia - pierwsze dziecko miałam tylko na jednorazówkach i nie wydałam takiej kasy!!! (mam naturę liczygrosza, wszystko spisuję :-) ) drugie mam w stylu "mieszanym" i powiem tak, ze pieluchy wielo to żadna oszczędność - przeliczyłam sobie wszystko dokładnie i finansowo nic nie oszczędzam. I taka ciekawostka - prędzej przy jednorazówkach mogę dziecku pupy nie posmarować i będzie ok, przy wielo - zaraz jest odparzona, musi byc porządnie zapudrowana.
Co do szybszego odpieluchowania - to zależy od dziecka a nie od rodzaju pieluch. Moja 2,5 latka była odpieluchowana a znam 3 latki na pieluchach wielo.

Anonimowy pisze...

nie zgodzę się z Katarzyną,od urodzenia mojej córeczki używałam jednorazówek i stosowałam krem do pupy stale,bez niego od razu pupcia była czerwona i podrażniona więc w sumie używałąm kremu przy każdej zmianie pieluszki,od 2 miesiecy przeszłyśmy na wielorazowe i nie pamiętam co to krem,pupcia zdrowa bez odparzen i uczulen ,nigdy w życiu nie pudrowałam dziecku pupy a już na pewno nie musze teraz na wielo bo po prostu nie ma takiej potrzeby a co do szybszego odpieluszkowywania wielorazowcow to cos w tym jest,dziecko w pampersach ma dłużej uczucie suchosci i nie kojarzy ze gdy siusia bedzie mokro-przyczyna-skutek,tak mysle a wyjatki zdarzaja sie zawsze:):)co do oszczednosci to ja oszczedzam ,kupilam wielorazowe pieluszki,zrezygnowalam z kremow i chusteczek nawilzanych i tak na prawde nie kupuje nic oprocz plynu do kapieli jezeli chodzi o higiene dziecka.Na komplet pieluszek wydalam ok 750 zł plus wiadro z pokrywką 29.99 moze jeszce ze 2 pieluszki dokupie ale nie kupuje drogich tylko takie za ok 30 zł juz z wkładami i nie narzekam.Uwielbiam kiedy pupcia mojej malutkiej jest taka zdrowa i gładka i wolna od chemii.Pozdrawiam Kasia

Anonimowy pisze...

a zamiast podpasek używacie waty czy ligniny? a może bawełnianego materiału złożonego wielokrotnie?

Madziula pisze...

np. podpasek wielorazowych ; P

Anonimowy pisze...

Albo kubeczka menstruacyjnego...